Na Jasną Górę jadą konne zaprzęgi z gminy Drohiczyn /AUDIO/
Kościół
Pon. 07.07.2025 15:39:27
07
lip 2025
lip 2025
Po raz drugi z gminy Drohiczyn wyruszyła pielgrzymka na Jasną Górę, której uczestnikami są członkowie Stowarzyszenia „Koń Nadbużański”. W pielgrzymkową trasę ruszyły dwa zaprzęgi konne. Jadą nimi czterej członkowie Stowarzyszenia: Kazimierz Kazimierczuk, Waldemar Żero, Tomasz Abramczuk i Franciszek Abramczuk.
– Pomysł takiego pielgrzymowania to realizacja marzeń – powiedziała Radiu Podlasie Natalia Kazimierczuk, uczestniczka pierwszej pielgrzymki Stowarzyszenia „Koń Nadbużański” na trasie Drohiczyn–Częstochowa.– Marzeniem mojego taty było, by kiedyś pojechać konno do Częstochowy. W siodle już raczej nie pojedzie, bo to ogromne wyzwanie dla konia i jeźdźca. Stąd pomysł, żeby jechać zaprzęgiem. Pojechaliśmy raz, a po siedmiu latach pomysł znów powrócił.
Pani Natalia z sentymentem wspomina udział w pierwszej pielgrzymce konnej na Jasną Górę: – Spanie pod namiotem, pilnowanie koni – to niezapomniana przygoda. Może następnym razem znów uda mi się pojechać razem z innymi.
Dwa zaprzęgi konne wyruszyły w niedzielę, 6 lipca. Pielgrzymi rozpoczęli pątniczy szlak pobłogosławieni przez kapłana, pokropieni wodą święconą i umocnieni Słowem Bożym. Po raz pierwszy pielgrzymka na Jasną Górę Stowarzyszenia „Koń Nadbużański” odbyła się siedem lat temu i miała być jednorazową inicjatywą. Po kilku latach przerwy powozy wróciły na szlak. Pielgrzymi mają dotrzeć na Jasną Górę w sobotę, 12 lipca.
Trasa pielgrzymki została wytyczona głównie na bazie szlaków pieszych. Wymaga ona bieżących modyfikacji, ponieważ nie każdą trasą przeznaczoną dla pieszych da się przejechać zaprzęgiem.
O tym wyjątkowym pielgrzymowaniu z Natalią Kazimierczuk, miłośniczką koni i uczestniczką pierwszej konnej wyprawy z Drohiczyna do Częstochowy, rozmawiała Agnieszka Bolewska-Iwaniuk:
![]() |
Pielgrzymka Stowarzyszenia Koń Nadbużański objęta jest patronatem Stowarzyszenia Kocham Polskę.
Zobacz Galerię
15 Zdjęć



6 komentarze
Szczéść Boże ✝️🙏🏻
Piękny widok😊 przejeżdżali przez Soćki .Pan Bóg niech ich prowadzi i strzeże aby szczęśliwie i bezpiecznie dojechali .
Niech Was Pan Bóg Błogosławi I strzeże i bezpiecznie prowadzi do królowej narodu Polskiego
Natalka nie jechała 7 lat temu tylko ze swoim Tatem cały logowanie trasy przygotował ktoś inny o której nikt nie wspomniał nie było sponsorów koszulki były kupione przez tą osobę która przygotowała im plan trasy i nie ładnie że omija się te osoby!
Brawo. Życzę szczesliwej pielgrzymki dla Nadbuzanskiego Konia Polskiego. Niech Was Bóg prowadzi.
Do Morskiego Oka - to straszna tragedia, a z Podlasia do Częstochowy jest super, bo w imię Boga🤮🤮🤮