Wśród pielgrzymów idących do Częstochowy jest wiele rodzin z dziećmi
Kościół
Pt. 09.08.2024 15:19:03
09
sie 2024
sie 2024
Rodziny z dziećmi idący na Jasną Górę, to widok który wywołuje uśmiech i ciepło w sercach pątników, ale też osób patrzących na pielgrzymkę z boku. Bo czy można dać dzieciom piękniejszy przykład? Pokazać im piękniejszy sposób spędzania czasu niż wspólna droga do Tronu Jasnogórskiej Pani?
W Pieszej Pielgrzymce Drohiczyńskiej na Jasną Górę idzie pątniczka Monika z Siemiatycz. Pielgrzymuje z synami: 4-letnim Jonatanem i 10-letnim Tobiaszem, trzeci syn został w domu z tatą. Jak podkreśla mama trzech synów, nawet jeśli dziecko samo nie czuje potrzeby pielgrzymowania, to rolą rodzica, który chce zaszczepić w dzieciach gen pielgrzymkowy, jest zachęcić je do wędrowania na Jasną Górę.Z mamą w drodze rozmawiała Agnieszka Bolewska-Iwaniuk.
|
W każdej z grup Pieszej Pielgrzymki Drohiczyńskiej na Jasną Górę są rodzice z dziećmi i przybywa ich z każdym dniem. Aktualnie najmłodsza pątniczka ma 5 miesięcy i do Częstochowy podąża z mamą i tatą.
Ostatnią noc pielgrzymi spędzili w gościnnej Dzielnej. Tam wieczorem odbyło się nabożeństwo adoracji Krzyża w intencji trzeźwości. Do tematu nawiązał podczas Apelu Jasnogórskiego ks. Jarosław Błażejak ojciec duchowny pielgrzymki.
- To nabożeństwo było prośbą o trzeźwość, a także przeproszeniem za grzechy pijaństwa. Mamy plagę pijaństwa, jeśli ktoś mówi, że jest inaczej to my możemy powiedzieć jako pielgrzymi, że idąc widzimy leżące w rowach ogromne ilości butelek czy puszek po alkoholu. To wszędzie widać.
W różańcu modlono się o odwagę podejmowania abstynencji.
9 sierpnia, to dziewiąty dzień pielgrzymki i trasa Dzielna – Aleksandrów. Odcinek jest dość wymagający i ma ponad 35 km. Na koniec dnia grupa katedralno-bielska, która ma na swoim koncie najdłuższy dystans, przejdzie już ponad 272 km, do Częstochowy zostanie 100 km.
Obłok, to temat towarzyszący dziś pielgrzymom.
Zobacz Galerię
16 Zdjęć
Foto: Pielgrzymi
7 komentarze
Moja córka Magdalena przeszła z 10 - cio dniową pielgrzymką na Jasną Górę z czwórką dzieci . Najstarszy syn ma 11 lat . Dwójka młodszych z ojcem szła w pierwszym i trzecim
Moja córka w tym roku przeszła z pielgzymką na Jasną Górę 10 dni z czwórką starszych dzieci . Najstarszy syn ma 11 lat . W pierwszym I trzecim dniu i w 3 ostatnie dni dołączał do nich zięć z dwójką najmłodszych 3 lata i 1 /5 roku . W poprzednich latach pielgrzymował zięć z 2 dzieci a w ubiegłym roku z 3 dzieci .
Wszyscy pątnicy żeby wrócili odnowieni i stali się miłosiernym i dla potrzebujących bliskich
Serce się raduje! Pozdrawiam i otaczam modlitwą.
że lepiej idzie się z małym dzieckiem, które spokojnie bawi się wózku niż z takim, które samo nie da rady iść, a siedzieć spokojnie nie chce.
Błogosławieństwa Bożego Wam życzę i sił na każdy dzień pielgrzymowania, świadectwo wiary już cały czas idzie z Wami od Podlasia po Częstochowę. Z Panem Bogiem
szłam z niespełna rocznym dzieckiem, to był fenomen i wyjątek. Dziś to norma i nic dziwnego. A to moje dziecko obecnie chodzi nadal - już całkiem samodzielnie