Jak dokarmiać ptaki, by im nie szkodzić?

Zima to czas, gdy można a nawet wskazane jest, by dokarmiać ptaki - mówi Karolina Orzepowska z Ośrodka Edukacji Ekologicznej „Puszczyk” w Drohiczynie. Jak wyjaśnia, ptaki same zdecydują, kiedy zaczną korzystać z naszej pomocy.

- Ptaki same wiedzą, kiedy im potrzeba jedzenia, a kiedy nie. Wśród ptaków są też różne osobowości, więc znajdziemy i takie ptaszki, którym się nie chce szukać jedzenia dostępnego gdzieś w naturze, więc skorzystają z takiego łatwego pożywienia. Te będą korzystały z naszych karmników już wcześniej, czyli przed pierwszymi przymrozkami. Te sprytniejsze ptaki przylecą do nas dopiero, gdy mróz trochę przyciśnie.

Ważne jest czym dokarmiamy ptaki - podkreśla nasza rozmówczyni:

- Najbardziej znany pokarm dla ptaków to słonecznik. Może być niełuskany, one sobie poradzą. Orzechy włoskie czy laskowe, to przysmak ptaków, ale trzeba je pozbawić łupin. Można powiesić słoninę, ale wtedy gdy jest przymrozek, żeby się nie zepsuła. Możemy nasypać im kukurydzę, proso, siemię lniane, pszenice.
Najważniejsze aby nie dokarmiać ptaków resztkami domowego jedzenia a zwłaszcza pieczywem. Chleb czy bułki źle działają na żołądki ptaków i takie dokarmianie może im tylko zaszkodzić. Zasada ta dotyczy też ptaków wodnych. Jeśli chcemy dokarmiać łabędzie czy kaczki, absolutnie nie dawajmy im pieczywa. Możemy np. podawać tym ptakom wodnym kukurydzę z puszki, która jest ich przysmakiem. Warto też korzystać z automatów, które czasem pojawiają się nad wodą, w których znaleźć można odpowiednio przygotowane mieszanki do dokarmiania ptaków.

O tym, kiedy, jak i czym dokarmiać ptaki z Karoliną Orzepowską z Ośrodka Edukacji Ekologicznej „Puszczyk” w Drohiczynie rozmawiała Agnieszka Bolewska-Iwaniuk. Przy okazji usłyszymy kilka wskazówek dotyczących fotografowania ptaków zimą. POSŁUCHAJ



Foto:ABol
Foto: sikora bogatka – autor Karolina Orzepowska