Strzały w Mielniku

W Mielniku rozegrały się dziś sceny, jak z filmu. Do przejeżdżającego przez miejscowość auta, miał oddać strzały uzbrojony mężczyzna. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, w wydanym po południu komunikacie, potwierdza że to żołnierz 18. Dywizji Zmechanizowanej, który po samowolnym oddaleniu się z rejonu obozowiska wraz z bronią służbową, oddał strzały w kierunku cywilnego pojazdu, następnie schronił się w pobliskim lesie. Mężczyzna został natychmiast ujęty przez żołnierzy Zgrupowania Zadaniowego w Mielniku. Według wstępnych ustaleń był nietrzeźwy.

Zanim jednak podjęto oficjalne działania, wiadomość o niebezpiecznym mężczyźnie szybko się rozniosła po miejscowości. Za pomocą sms-ów i mediów społecznościowych, mieszkańcy informowali się o strzałach, które wielu słyszało i o środkach ostrożności, które należy w związku z tym podjąć, a więc nie wychodzić z domu, zgasić światła i zamknąć bramy i drzwi. Jeden ze świadków mówił naszej korespondentce Agnieszce Bolewskiej Iwaniuk  o nieudanej próbie ostrzelania samochodu należącego do osoby cywilnej. Sprawca po oddaniu strzałów miał uciec. Informację o zgłoszeniu dotyczącym oddania strzałów przez mężczyznę w Mielniku potwierdził nam jako pierwszy podinspektor Tomasz Krupa, oficer prasowy Podlaskiej Policji. - Nie mamy informacji o tym, żeby ktokolwiek został ranny jednak z uwagi na charakter sprawy wszelkie pytania dotyczące tego zdarzenia proszę kierować do żandarmerii wojskowej lub przedstawicieli wojska – powiedział Tomasz Krupa.

W miejscowości dość szybko pojawili się Policja i Żandarmeria Wojskowa. Według mieszkańców, akcja służb mundurowych była błyskawiczna, wszystkie drogi dojazdowe do Mielnika zostały zablokowane. Radio Białystok podało, że mężczyzna był pijany, a rzecznik podlaskiej policji potwierdził, że mężczyzna został ujęty i obecnie trwają czynności procesowe.

Po południu Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało komunikat nt. zajść w Mielniku. Oto jego treść: " Dzisiaj w godzinach popołudniowych w miejscowości Mielnik (woj. podlaskie) żołnierz 18. Dywizji Zmechanizowanej realizujący zadania w ramach operacji Bezpieczne Podlasie, po samowolnym oddaleniu się z rejonu obozowiska wraz z bronią służbową, oddał strzały w kierunku cywilnego pojazdu, następnie schronił się w pobliskim lesie. W wyniku niezwłocznie podjętych czynności poszukiwawczych został natychmiast ujęty przez żołnierzy Zgrupowania Zadaniowego w Mielniku. W zdarzeniu nie ucierpiały osoby trzecie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że żołnierz znajdował się w stanie nietrzeźwości. Czynności wyjaśniające prowadzone są przez Żandarmerię Wojskową w Białymstoku. Informacji na temat zdarzenia udziela rzecznik prasowy operacji Bezpieczne Podlasie, ppłk Kamil Dołęzka.