Orszak Trzech Króli w Łukowie

Odbyliśmy podróż z Trzema Królami. To była podróż do naszych serc, zakończona złożeniem pokłonu przed Królem królów – mówi Radiu Podlasie Robert Madejek, który w tym roku stanął na czele grupy osób, która wspólnie już po raz jedenasty zorganizowała w Łukowie Orszak Trzech Króli. Rzesze mieszkańców dało 6 stycznia świadectwo wiary podążając za Świętą Rodziną i Królami.

6 stycznia obchodzimy Święto Objawienia Pańskiego, zwane też Świętem Trzech Króli. Tego dnia w wielu miejscowościach w naszym regionie odbywały się Orszaki Trzech Króli. To Jasełka, które są jednocześnie publicznym wyrazem naszej wiary. Po raz jedenasty w Orszaku Trzech Króli licznie wzięli udział mieszkańcy Łukowa i okolic. Uroczystość rozpoczęła się tradycyjnie Mszą Świętą w kościele Przemieniania Pańskiego. Po Eucharystii Orszak prowadzony przez Gwiazdę i Aniołów oraz Świętą Rodzinę przeszedł ulicami Piłsudskiego, Warszawską, Rogalińskiego, 700-lecia i Kiernickich. Zakończył się pokłonem Trzech Króli w kościele Świętego Brata Alberta.
W tym roku już nie Sławomir Smolak odpowiadał za organizację Orszaku. Tę rolę przejął Robert Madejek, z grupy Wojowników Maryi:


W role Świętej Rodziny wcielili się w tym roku Małgorzata i Grzegorz Osiejukowie z synem. Natomiast w rolę Trzech Króli: Sławomir Smolak, Paweł Król i Grzegorz Goławski. Sławomir Smolak grał rolę Kacpra i reprezentował parafię Przemienienia Pańskiego. Paweł Król wcielił się w Melchiora, a reprezentował parafię Podwyższenia Krzyża Świętego. Natomiast Grzegorz Goławski jako Baltazar był reprezentantem parafii z NMP Matki Kościoła.

Jak co roku wiele wspólnot i stowarzyszeń włączyło się w organizację Orszaku. Kolędował też Zespół Pieśni i Tańca „Jata” z gminy Łuków. Byli również przedstawiciele 14 ochotniczych straży pożarnych z miasta i gminy Łuków. Wsparcia udzieliła policja. Było to wspólne dzieło wielu osób.